NIK piętnuje tarcze PFR
Źle zaprojektowana, a do tego bez nadzoru i bez kontroli – tak Najwyższa Izba Kontroli ocenia pomoc państwa udzieloną przedsiębiorcom w latach 2020–2021.
NIK od dłuższego czasu przygląda się temu, jak państwo pomagało przedsiębiorcom po wybuchu pandemii Covid-19. Izba wzięła pod lupę tarcze finansowe Polskiego Funduszu Rozwoju, w ramach których firmy dostawały subwencje, pożyczki i dotacje na utrzymanie płynności i miejsc pracy. Kontrolerzy przyznają, że pomogło to łagodzić ekonomiczne skutki pandemii, ale tylko doraźnie, a wsparcie trafiało nie tylko do tych, którzy go potrzebowali. NIK skrytykowała też koszty obsługi tarcz. I zapowiedział doniesienie do prokuratury w sprawie działań prezesa PFR.
Paweł Borys odpowiada, że tarcze zostały wdrożone szybko, zgodnie z prawem i pomogły tysiącom firm. A z szefem NIK spotka się w sądzie.