Filmowcy protestują
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz otrzymał list od organizacji filmowych, które proszą o kontrolę w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej.
Pięć najpoważniejszych, liczących łącznie ok. 5 tysięcy członków, organizacji filmowych prosi o pilną interwencję w sprawie zapaści, która stała się udziałem PISF pod obecną dyrekcją̨Radosława Śmigulskiego.
W liście tym napisano m.in.: Od 2017 r., kiedy minister Piotr Gliński zmusił do rezygnacji legalnie wybraną dyrektorkę i ustanowił na jej miejscu Radosława Śmigulskiego, PISF popada w coraz większą ruinę organizacyjną, merytoryczną i moralną. Od siedmiu lat działalność tej niezwykle ważnej instytucji odbiega nie tylko od ducha i litery ustawy o kinematografii, ale nie stosuje się do własnych regulaminów i statutu.