Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prokuratura nie może być łupem wyborczym

19 lutego 2024 | Prawo co dnia | Agata Łukaszewicz

Systemową wadą polskiej prokuratury jest brak empatii. W centrum zainteresowania nie jest człowiek. Konieczna jest pilna humanizacja prokuratury – mówi Ewa Wrzosek, prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów.

Tuż po ogłoszeniu konkursu na prokuratora krajowego zgłosiła się pani do niego jako pierwsza. Drobna blondynka chce rządzić 6-tys. armią prokuratorów?

Pozory mylą. Niejeden podejrzany nabrał się na mój wygląd. Zresztą nie szukając daleko, były prokurator generalny Zbigniew Ziobro też popełnił ten błąd. Może i nie wyglądam, ale kiedy trzeba, jestem twardsza, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. Tego wymaga praca prokuratora, a wykonuję ten zawód już prawie 30 lat. Zgłosiłam się do konkursu, bo wiem, co w tej firmie wymaga natychmiastowej zmiany. Bez czekania na komfort, jaki da nowa ustawa o prokuraturze. 99 proc. z ponad miliona spraw, które co roku wpływają do prokuratury, załatwia się na szczeblu prokuratur rejonowych, gdzie pracuje ok. 70 proc. wszystkich spośród tych 6 tys. prokuratorów. Jestem silna ich wiedzą i doświadczeniem z pierwszej linii. Tego nie można nabyć bez długoletniej pracy w rejonie.

I nie obawia się pani, że połowa z nich jest zbuntowana?

Nie mam takich obaw, bo to nieprawda. Ci „zbuntowani” to co najwyżej kilkudziesięciu, może około setki prokuratorów, dla których skończył się „złoty wiek” w prokuraturze. Ci, którzy już stracili lub za chwilę utracą: stanowiska kierownicze, dodatki specjalne, nagrody i szybką ścieżkę kariery, gdzie nie kompetencje, tylko posłuszeństwo było czynnikiem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12802

Wydanie: 12802

Spis treści
Zamów abonament