Nowe-stare błędy Zełenskiego
Prezydent Ukrainy wraca do wywierania presji na rząd w Warszawie. Efekt może być jednak zupełnie inny niż oczekiwane przez Kijów zakończenie protestu na granicy.
Nie rozhytuj czowna, bo wywerneszsia”. To stare ukraińskie przysłowie radzi nie bujać łodzią, by się nie wywrócić. Niestety, rządzący w Kijowie jeszcze mocniej bujają łodzią relacji polsko-ukraińskich i to w czasie, gdy waży się przyszłość dalszej pomocy zachodniego świata dla Ukrainy.
Prezydent Wołodymyr Zełenski oznajmił w niedzielę wieczorem, że sytuacja na granicy „już dawno przekroczyła granice ekonomii i moralności”. – Po prostu nie można wytłumaczyć, jak problemy krwawiącego kraju można...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta