Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pegasus. Nie rozmydlić prawdy

11 marca 2024 | Opinie | Dorota Brejza
autor zdjęcia: PAP/Wojciech Olkuśnik
źródło: Rzeczpospolita

System Pegasus był złem sam w sobie, PiS go kupił po to, żeby niszczyć ludzi niechętnych władzy, i nie ma żadnego usprawiedliwienia dla jego stosowania. Trzeba to głośno powiedzieć w przeddzień przesłuchania przez sejmową komisję śledczą Jarosława Kaczyńskiego – pisze adwokatka.

Na łamach „Rzeczpospolitej” ukazał się 8 marca 2024 r. tekst Izabeli Kacprzak i Grażyny Zawadki pt. „Cała prawda o Pegasusie”. Czytałam z uwagą, jednak z każdym akapitem coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że prawda o Pegasusie leży zupełnie gdzie indziej.

Władza, o jakiej służby nie śniły

W 2019 roku, przez sześć miesięcy, mój mąż Krzysztof Brejza był nielegalnie inwigilowany Pegasusem. Jestem jego adwokatką. Od lat badam historię i okoliczności użycia Pegasusa, występuję w sprawach sądowych, złożyłam zawiadomienie do prokuratury o przestępstwie. Przede wszystkim jestem jednak bezpośrednią obserwatorką wielkiej krzywdy, jaką państwo PiS cynicznie wyrządziło moim najbliższym oraz mnie samej. Pegasus to inwazyjne narzędzie szpiegowskie, które wykorzystano do celów politycznych, bezpośrednio przed wyborami. To Pegasus dał władzę, o jakiej służby specjalne nigdy wcześniej nawet nie śniły. Ponieważ wiedza o przeciwnikach politycznych to władza.

Nie przemilczę tego tematu. Mamy prawo do pełnej wiedzy o Pegasusie. My jako pokrzywdzeni i my jako obywatelki i obywatele. Mamy prawo do całej prawdy, ale też do przestrzeni publicznej wolnej od dezinformacji. Tekst z 8 marca nie jest, jak stwierdzają autorki w tytule, „całą prawdą o Pegasusie”. Ostatecznie poznamy ją po ustaleniach sejmowej komisji śledczej. W swojej polemice skupię się na aspektach znakomicie mi znanych przez...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12820

Wydanie: 12820

Spis treści

Komunikaty

Zamów abonament