Czy pieniądz jest zły? Ma być środkiem, a nie celem
Biblijna ekonomia różni się od ludzkiej, a Bóg posługuje się nieco innym kodeksem.
Nawiązania do Biblii bywają ryzykowne. Łatwo o przejęzyczenia (np. „sześciu króli”), lub proste pomyłki („jest jak Judasz – umywa ręce”), które stają się przedmiotem żartów i kpin. Czasem jednak błędne nawiązania są na tyle przekonujące, że nie budzą niczyich zastrzeżeń. W słynnym utworze „We Are The World” Michael Jackson i Lionel Richie zawarli wers, zgodnie z którym Bóg zamienił kamień w chleb. Zgaduję, że była to swoista synteza wyprowadzenia przez Mojżesza wody ze skały na pustyni Sin (Lb 20,11) i dialogu Jezusa z kusicielem z Ewangelii według św. Mateusza („Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”, Mt 4,3). Jak wiemy, do przemiany nie doszło.
Nagana czy pochwała?
Z kolei jeden z profesorów prawa przywołał w kontekście rozliczeń byłego prezesa Orlenu przypowieść biblijną o „nieuczciwym zarządcy” (Łk 16,1-13): „Przypomina to trochę przypowieść biblijną, gdy właściciel przychodzi do zarządcy majątku i żąda od niego zdania relacji z wykonanych działań”. Tak też nowy zarząd i nowa rada nadzorcza powinny, zdaniem profesora, ocenić poprzedników. Nawiązanie na pierwszy rzut oka wydaje się trafne i nie budzi wątpliwości, ale czy na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta