Poczta wciąż cierpi przez wybory kopertowe
Państwowa spółka w halach swojej sortowni w Krakowie magazynuje niewykorzystane urny i worki. To koszty, ale niejedyne. Operator zaskarżył do sądu Krajowe Biuro Wyborcze, domaga się 14 mln zł.
Poseł Dariusz Joński, przewodniczący sejmowej Komisji śledczej ds. wyborów kopertowych, ujawnił dokument z kwietnia 2020 r. podpisany przez byłego prezesa Poczty Polskiej (PP) Tomasza Zdzikota, z którego wynika, że państwowy operator poniósł koszty przekraczające 88,2 mln zł. Tymczasem rekompensata, jaką spółka otrzymała, jest o 35 mln zł niższa. Z naszych informacji wynika, że Krajowe Biuro Wyborcze (KBW) wciąż nie zapłaciło PP niemal 14 mln zł. A to nie koniec kosztów, jakie znajdująca się w fatalnej kondycji finansowej firma, licząca dziś każdy grosz, poniosła w związku z organizacją korespondencyjnych wyborów prezydenckich w 2020 r., które finalnie się nie odbyły.
Koszty nadal rosną
Jak się dowiedzieliśmy, w warszawskim sądzie toczy się proces o wypłatę Poczcie zaległego podatku VAT. „Rzeczpospolita” dotarła do faktur z terminem płatności (zwrotu wydatków PP) na grudzień 2021 r. Wynika z nich, że koszty poniesione przez firmę to przeszło 65,4 mln zł brutto, a rekompensata, jaką PP dostała, to kwota netto (53,2 mln zł). Cała suma nigdy na konto spółki nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta