Spowiedź motoryzacyjnego troglodyty
Przesiadka Polaków z aut spalinowych do komunikacji publicznej i samochodów elektrycznych to polityczna mission impossible. Przynajmniej na razie.
Z raportu publikowanego w tym wydaniu „Rzeczpospolitej” wynika, że my, Polacy, częściej niż średnio Europejczycy jeździmy do pracy własnym samochodem, choć mamy bliżej. Ba, na urlop pakujemy rodzinę do własnego auta dwa razy częściej niż dwa razy bogatsi Niemcy. I zamiast tłumnie przesiąść się do komunikacji publicznej, chcemy i będziemy kupować jeszcze więcej samochodów. I to spalinowych, bo przesiadki na elektryki nie planujemy.
Łatwo nas hejtować, że jesteśmy antyklimatycznymi troglodytami. Ale nasz motoryzacyjny konserwatyzm ma racjonalne przesłanki. Gdy powrót z pracy komunikacją miejską,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta