Za ocean szybciej niż dźwięk
XB-1, prototyp naddźwiękowego samolotu start-upu Boom Supersonic, odbył pierwszy lot testowy nad pustynią Mojave. Zwiastuje to nową erę w lotnictwie 20 lat po uziemieniu concorde’a. W grę wchodzą nawet loty hipersoniczne.
Powrót naddźwiękowych lotów pasażerskich nie jest rzeczą prostą, zważywszy na ogromne koszty nowych projektów, kwestię ograniczenia hałasu (zwłaszcza chodzi o grzmot dźwiękowy, który uniemożliwia latanie nad terenami zamieszkanymi), zużycia paliwa i opłacalność ekonomiczną. Jednak korzyści z nawet kilkukrotnego ograniczenia czasu przelotu na dużych dystansach są zbyt kuszące. Dlatego nad nowymi maszynami naddźwiękowymi pracuje wiele firm i instytucji badawczych.
Rewolucja nad pustynią
Start-up Boom Supersonic chce uruchomić Overture, pierwszy naddźwiękowy samolot komercyjny od czasu zakończenia działalności Concorde 20 lat temu. Powstałą równo przed dekadą firma zawarła umowy z wieloma liniami lotniczymi, takimi jak American i United, a także partnerstwa produkcyjne i rozwojowe z Florida Turbine Technologies i GE Additive. Portfel różnego rodzaju zamówień sięga już 130 maszyn, co jak na projekt samolotu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta