Tortury oficjalnie dozwolone
Sąd wydał nakaz aresztowania czterech podejrzanych o dokonanie ataku terrorystycznego pod Moskwą. Wszyscy byli pobici.
– On się zgadza, on się zgadza – tłumacz z języka tadżyckiego mówił sądowi, co usłyszał od kolejnych zatrzymanych. Wszyscy czterej są obywatelami Tadżykistanu i ledwo mówią po rosyjsku, mimo iż niektórzy od lat mieszkają i pracują w Rosji.
Dziennikarze mogli wysłuchać tylko podawania danych przez zatrzymanych, po czym sąd kazał usunąć ich z sali. W czasie przesłuchania 19-letniego Muhammadsobira Fajzowa, którego przywieziono do sądu na wózku inwalidzkim prosto ze szpitalnego oddziału reanimacji (gdzie był przesłuchiwany), sędzia kazał wyjść również dwóm lekarzom nadzorującym chorego.
– Mogą zostać ujawnione zebrane dowody – wyjaśniał sędzia, ignorując stan zatrzymanego, przywiązanego do wózka, by nie spadł, z przymocowanym cewnikiem.
Nie wiadomo, co spowodowało jego stan.
Skatowani podejrzani
W przypadku pozostałych nie było wątpliwości: wszyscy byli bici i torturowani po zatrzymaniu, a FSB przywiozła ich do sądu ledwo żywych wprost z przesłuchań.
Nie wiadomo, jaki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta