Nie wierzcie oskarżonym
Państwo traci miliardy na konfabulacjach przestępców.
W procesach karnych sytuacja finansowa osoby oskarżonej determinuje wysokość grzywny i rozstrzyga, kto ma ponieść koszty adwokata. Jednak dane, które oskarżeni podają, nie są weryfikowane, a mijanie się z prawdą nie jest penalizowane – oświadczają prokuratorzy Jan Leopoldson i Jonas Myrdal z Izby Rynków Finansowych Urzędu ds. Ekoprzestępczości. Dlatego sprawa wymaga wprowadzenia regulacji –podkreślają.
Rozprawy sądowe mają określoną strukturę i składają się na nie: akt oskarżenia, przesłuchania, informacja o sytuacji osobistej i materialnej oskarżonego oraz mowa końcowa. Wszystko, co się twierdzi, musi być udowodnione (przynajmniej jeżeli się występuje w funkcji prokuratora). Zdaniem prokuratorów istnieje pewien wyjątek. Nie dotyczy to bowiem danych o sytuacji materialnej oskarżonego.
Kiedy prezes sądu zwraca się do oskarżonego z pytaniem o status materialny, to jego odpowiedzi często się nie kwestionuje – uważają reprezentanci Urzędu ds. Ekoprzestępczości. Oskarżony też nie ma obowiązku potwierdzać swoich danych, co oznacza, że może bez ryzyka przekazać przekłamaną informację. Podczas postępownia wstępnego policja pozyskuje informację o dochodach i kapitale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta