Krótka przygoda z hokejową elitą
Polacy zajęli przedostatnie miejsce w mistrzostwach świata i wracają na zaplecze elity. Jest szansa, że o powrót do grona najlepszych powalczą za rok przed własną publicznością.
Autostrada z Ostrawy do Katowic około północy z poniedziałku na wtorek zatłoczona była jak w godzinach szczytu, bo tysiące polskich kibiców wracały z hokejowych mistrzostw świata. Mimo stosunkowo wysokich cen biletów – w najlepszej kategorii na niektóre mecze nawet powyżej 400 zł – na każdym z siedmiu spotkań naszej reprezentacji były tłumy. Polacy, wraz ze Słowakami, tworzyli najliczniejszą grupę przyjezdnych kibiców podczas turnieju.
– Byli fantastyczni i jestem im za to wdzięczny – mówi selekcjoner Robert Kalaber. – Hokej w Polsce nie cieszy się wielkim zainteresowaniem, ale wierzę, że to się zmieni.
Polacy do elity wrócili po 22 latach, więc celem było utrzymanie się w gronie najlepszych. Nie można było się dziwić,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta