Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tam wciąż umierają ludzie

22 maja 2024 | Rzecz o polityce | Mirosław Tykfer
Aktywiści pomagający uchodźcom na granicy wciąż ścigają się ze Strażą Graniczną, która ciągle stosuje push backi
autor zdjęcia: Agnieszka Sadowska/East News
źródło: Rzeczpospolita
Aktywiści pomagający uchodźcom na granicy wciąż ścigają się ze Strażą Graniczną, która ciągle stosuje push backi
autor zdjęcia: PAP/Waldemar Deska
źródło: Rzeczpospolita

Na granicy polsko-białoruskiej nic się nie zmieniło. Zmieniła się władza, ale nie styl zarządzania kryzysem.

Wojna hybrydowa, zainicjowana przez Putina i Łukaszenkę, trwa. Nikt jej nie kwestionuje, nawet jeśli docierają do nas informacje o migrantach przybywających do Białorusi nowymi drogami. W świadomości obywateli wielu krajów, z których pochodzą uchodźcy, ścieżka białoruska obudziła nadzieja na nową, krótszą drogę do Europy. I to drogę bezpieczniejszą. Mamy aktualnie do czynienia z napływem migrantów zarządzanym przez władze białoruskie za pomocą transportu lotniczego, ale także z ludźmi przybywającymi tam nowymi drogami lądowymi. Taki zapewne był pierwotny zamiar władz także rosyjskich, aby uruchomić procesy, które będą napędzać się same i powoli zwiększać skalę niekontrolowanego napływu uchodźców do Europy. Te oczywiste fakty nazywam kryzysem geopolitycznym, który dotyka także inne kraje za naszą wschodnią granicą. A konkluzję, że kryzys ten ułatwia ewentualny atak militarny ze Wschodu, traktuję za zupełnie oczywistą.

Uwięzieni w lesie

Zakładam, że wielu czytelników może jednak – ciągle niestety – nie mieć wiedzy, że to nie jest cały obraz sytuacji na granicy i że tam wciąż mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym. Wobec uchodźców nadal stosowane są bowiem pushbacki, które zatrzymują ich w lesie, z którego nie ma przejścia ani na stronę polską, ani w kierunku Białorusi. A nawet jeśli czasem udaje się im do Białorusi powrócić,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12879

Wydanie: 12879

Spis treści
Zamów abonament