Europę ogarnie nowa wojna przeglądarkowa
Czy dotychczasowy prymat Google Chrome w sieci skończy się jak niegdyś dominacja Internet Explorera? Rynek wywrócić chcą niszowi gracze.
Branża internetowych przeglądarek robi się coraz bardziej tłoczna. Takich liderów tego sektora, jak Google (Chrome), Mozilla (Firefox), Microsoft (Edge, który zastąpił niezwykle popularnego lata temu Internet Explorera) czy Apple (Safari) i Opera podgryzają mniejsi gracze. I robią to coraz skuteczniej. Pomagają im w tym unijne regulacje i boom na sztuczną inteligencją. Eksperci wieszczą, że można spodziewać się w efekcie zmian w układzie sił w branży. I nie byłby to pierwszy raz, gdy taka swoista wojna doprowadzi do istotnych przetasowań. Co ciekawe, areną walk o to, kto zagwarantuje internautom „okno” do świata online, staje się dziś Europa.
Apple otwiera drzwi
Gdyby cofnąć się do 2012 r. i spojrzeć na mapę świata, przedstawiającą geograficzny podział najbardziej popularnych przeglądarek internetowych, można byłoby odnieść wrażenie, że rynek jest zróżnicowany – w USA i części krajów Azji królował Internet Explorer (IE), za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta