Królowa wróciła
Iga Świątek bez najmniejszych problemów awansowała do drugiej rundy Roland Garros. Liderka rankingu pokonała Francuzkę Leolię Jeanjean 6:1, 6:2.
Prognozy w Paryżu są złe. Padać ma przez cały tydzień, najwięcej w środę, z pewnością zburzy to harmonogram turnieju. Padało i w poniedziałek. Wczesnym popołudniem zostało przerwanych kilka meczów, głównie turnieju mężczyzn.
Świątek to, co się dzieje na niebie, nie dotyczy. Polka jako tenisistka rozstawiona z jedynką, trzykrotna zwyciężczyni turnieju Roland Garros, znajduje się w pozycji uprzywilejowanej. Gra na korcie centralnym im. Philippe’a Chatriera, kiedy pada, pod zasuwanym dachem. Liczy się więc dla niej jedynie to, co na ziemi.
A w tej rzeczywistości 22-letnia zawodniczka z Raszyna czuje się doskonale. Obecnie nie ma sobie równych w grze na mączce. Zdążyła to udowodnić także w tym roku, wygrywając na tej nawierzchni turnieje w Madrycie i Rzymie, w finałach pokonując wiceliderkę rankingu Arynę Sabalenkę.
Świątek uchodzi za zdecydowaną faworytkę turnieju. Francuski dziennik...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta