„Kredyt na start” to szkodliwa rządowa zrzutka na mieszkania
Subsydiowanie popytu na rynku nieruchomości, przy zablokowanej podaży, to przykład działań niekorzystnych społecznie.
Załapię się czy się nie załapię? – oto dylemat Polaków czekających na decyzję, czy program „Kredyt na start” (KNS0%) wejdzie w życie jako kontynuacja wcześniejszego „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” (BK2%). Czy rząd znów „rzuci” dofinansowane mieszkania na rynek niczym w PRL deficytowe produkty do sklepów? W PRL każdy znał magiczne słowa „załatwić” i „wykombinować”...
Subsydiowanie popytu to hodowanie „gapowiczów”
Można zżymać się na odwołanie do PRL, ale prawda jest oczywista – tworzymy zjawisko gapowiczów (free-rider problem), problem dobrze znany w naukach ekonomicznych. Taki „gapowicz” to osoba, która korzysta z dóbr lub usług i nie płaci adekwatnie do ich wartości. Rząd za pomocą magicznej różdżki i zaklęcia pokazuje: „ty, ty i ty od teraz nie podlegacie prawom rynku”, i rości sobie prawo do jego regulacji.
Na „gapowiczów” można by machnąć ręką, szacowany koszt programu to „tylko” 22 mld zł w ciągu dziesięciu lat, ale widoczna od lat licytacja polityków na programy dla kredytobiorców testuje rozumienie zjawisk ekonomicznych przez Polaków. Wiele osób dostrzega, że programy subsydiowania popytu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta