Policja bez speckontroli
Centralne Biuro Monitorowania Policji do badania skarg na policjantów nie powstanie. Resort nadzorujący ich pracę uważa, że obecne regulacje wystarczą.
Utworzenia nowej instytucji, sprawującej „cywilny nadzór nad policją”, obsadzonej ludźmi spoza służb i podlegającej bezpośrednio Sejmowi, chciała partia Razem i Lewica – był to jeden z ich postulatów przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Każdy obywatel źle potraktowany przez funkcjonariusza mógłby do nowego biura złożyć skargę i liczyć na „niezależną kontrolę”.
Jednak wiceszef MSWiA Czesław Mroczek (z KO) nadzorujący policję nie pozostawia złudzeń – uważa, że nowy twór nie jest potrzebny, bo dotychczasowe gwarancje wystarczą.
„Policyjny NIK”
„Mając na względzie przytoczone uwarunkowania prawne dotyczące różnych form sprawowania kontroli i nadzoru nad policją, należy uznać, że funkcjonujące w tym obszarze rozwiązania są wystarczające i nie wymagają zmiany” – wskazuje wiceminister Mroczek w odpowiedzi na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta