PiS odpowie za grzechy koalicjanta
Prezes PiS wiedział, że Suwerenna Polska finansuje kampanię wyborczą z Funduszu Sprawiedliwości, co obciąża komitet jego partii. I poniesie za to odpowiedzialność.
Wybory za rządów PiS nie były uczciwe ani równe. Pisaliśmy o tym często. Partia Jarosława Kaczyńskiego wykorzystywała przewagę finansową nad konkurentami nielegalnie i świadomie. Ujawniony list szefa PiS do Zbigniewa Ziobry jest na to dowodem. Ale niejedynym. Jednak korespondencja Kaczyńskiego może pogrążyć partię i jego samego.
Jarosław Kaczyński w 2019 roku napisał list do Zbigniewa Ziobry, w którym zwrócił się o „natychmiastowe zakazanie kandydatom Solidarnej Polski korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w trakcie kampanii wyborczej” – informuje „Gazeta Wyborcza”, która dotarła do treści listu. Prezes PiS ostrzegał koalicjanta, że przypadki nieprawidłowości „mogą przynieść fatalne skutki z punktu widzenia przebiegu kampanii”. Kaczyński wiedział, że kandydaci Suwerennej Polski stosują finansowe nielegalne dopalacze w kampanii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta