BMW M5: Wyśmiewane i zachwycające
Nowe M5 przekracza wszelkie standardy. Mocy – 727 KM, momentu obrotowego – 1000 Nm i masy własnej – 2435 kg. Sprawdzamy, co potrafi.
Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio pojawił się w internecie tak zmasowany hejt motoryzacyjny dotyczący jednego modelu. Tak, nowemu BMW M5 w sieci nieźle się dostało. Wszystko przez masę własną. Topowa wersja serii 5 o fabrycznym oznaczeniu G90 to hybryda, która względem poprzednika F90 ma wszystkiego więcej. Więcej mocy (o 127 KM), więcej momentu obrotowego (o 250 Nm) i większy ciężar (o 540 kilogramów). Tak, 540 kilogramów! Czyli w sumie 2435 kg. To najcięższe M5 w historii i także pierwsze, w którym odnotowano spadek w stosunku mocy do masy: 3,3 kg/KM (poprzednio 3,2 kg/KM).
Nie dziwi więc chyba nikogo, że przy tak wysokiej masie własnej memy z wierszem Tuwima „Stoi na stacji lokomotywa. Ciężka, ogromna i pot z niej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta