Adam Bodnar pozywa Mateusza Morawieckiego
Minister sprawiedliwości domaga się od byłego premiera przeprosin za przypisanie mu odpowiedzialności za ugodzenie nożem polskiego żołnierza na polsko-białoruskiej granicy.
– Pan Mateusz Morawiecki stwierdził, że pan Adam Bodnar „ma krew na rękach”. Nie może być tolerancji dla głoszenia tak radykalnych tez bez cienia dowodu, niezależnie od tego, czy osoba, której działania zostają poddane krytyce, jest politykiem czy nie. Nie ma zgody na sugestie, że pan Adam Bodnar jest odpowiedzialny za śmierć człowieka – mówią „Rzeczpospolitej” pełnomocnicy ministra adwokaci dr Michał Zacharski i dr Kamil Rudol.
Podkreślają, że to sugestie fałszywe, ale niestety działające na wyobraźnię i stygmatyzujące.
– Choćbyśmy byli najbardziej odporni na to, co mówią o nas inni, pomyślmy, co odpowiedzielibyśmy naszym dzieciom, gdyby spytały nas: „dlaczego mówią i piszą o tobie, że masz krew na rękach?”. Pozwem złożonym w imieniu pana Adama Bodnara walczymy również o dobre standardy dyskursu publicznego – dodają pełnomocnicy ministra.
Żołnierz zabity na granicy
Pozew dotyczy wydarzeń z maja i czerwca. Przypomnijmy, że 28 maja w okolicach Dubicz Cerkiewnych jeden z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta