Gorączka na rynku samochodowym
Od przyszłego roku samochody mogą podrożeć o kilka, kilkanaście tysięcy złotych z powodu wzrostu kosztów produkcji przez nowe regulacje emisji spalin. Mogą natomiast potanieć auta elektryczne.
Obawa przed spodziewanymi w 2025 r. podwyżkami cen winduje popyt na samochody. Jak podaje Instytut Samar, po dziesięciu miesiącach 2024 r. liczba rejestracji nowych aut osobowych wyniosła 446,7 tys. i w porównaniu z ub.r. jest wyższa o przeszło 14 proc. W samym październiku sprzedaż sięgnęła 48,1 tys. sztuk i okazała się o niemal 18 proc. większa niż miesiąc wcześniej, zarazem będąc wynikiem o 16 proc. lepszym w porównaniu z tym samym miesiącem w ubiegłym roku. Prognozy zakładają, że do końca grudnia tegoroczny rynek zamknie się liczbą ok. 550 tys. aut w wobec 475 tys. zarejestrowanych w ubiegłym roku. Ale niewykluczona jest korekta wyniku w górę.
Zakupową gorączkę podnosi perspektywa wchodzących w życie z początkiem stycznia surowych regulacji CAFE (Clean Air for Europe) dotyczących emisji CO2, które mocno podniosą producentom koszty wprowadzanych do sprzedaży aut. Można się spodziewać, że koncerny motoryzacyjne przynajmniej w części przerzucą je na kupujących, podwyżki cen detalicznych mogą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta