Nie maleje liczba dzikich wysypisk
W ubiegłym roku zlikwidowano 9804 dzikie wysypiska, z których łącznie zebrano ponad 63,7 tys. ton odpadów. Ale nie oznacza to, że samorządy wygrywają walkę z nielegalnymi wysypiskami.
Chociaż wydawać by się mogło, że liczba zlikwidowanych wysypisk jest imponująca, to jednak dane GUS i te pochodzące chociażby z akcji sprzątania świata jasno pokazują, że każdego roku pojawia się ok. 2–3 tys. nowych wysypisk, z czego w samej tylko Warszawie ok. 550.
– Rośnie nie tylko liczba miejsc, gdzie nielegalnie składowane są śmieci. W jeszcze większym tempie rosną kwoty, jakie na usuwanie nielegalnych wysypisk śmieci wydają samorządy – mówi Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu. W Krakowie w 2023 roku do gminy trafiło 907 zgłoszeń o nielegalnych wysypiskach. W 2024 roku w okresie od stycznia do września zgłoszeń było już 738. Za likwidację wysypisk Kraków zapłacił odpowiednio: 356,4 tys. zł w 2023 roku i 311,7 tys. zł za okres do 30 września tego roku.
Coraz droższe śmieci
– Liczby mówią same za siebie. Nie lepiej jest w innych dużych miastach – Warszawie, Poznaniu czy Wrocławiu. I nawet jeżeli zdarzają się miasta, które nie notują dużego wzrostu wydatków na usuwanie dzikich wysypisk, to jednak średnia wydanych na ten cel pieniędzy rośnie – podsumowuje Edyta Ćwiklik z krakowskiej straży miejskiej.
W Bydgoszczy, która ma prawie trzykrotnie mniejszą od Krakowa liczbę mieszkańców, kwoty wydatkowane na usuwanie nielegalnych wysypisk także robią wrażenie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta