Rośnie cena polskich aspiracji
Budowniczowie polskiej wspólnoty powinni brać pod uwagę nowe warunki związane ze schyłkiem liberalizmu i powrotem realizmu w relacjach międzynarodowych.
Zwycięstwo Donalda Trumpa w USA zmieni paradygmat stosunków międzynarodowych. Na dobre i na złe. W Polsce skupiamy się, rzecz jasna, na wzmożeniu dyskusji o zakończeniu wojny w Ukrainie. Być może, nieprzypadkowo w tym właśnie czasie dokonała swego żywota koalicja rządząca w Niemczech, choć jeszcze przez kilka miesięcy pozostanie z nami antywzorzec przywództwa – kanclerz Olaf Scholz. To i inne okoliczności zachęcają do refleksji nad warunkami, w jakich przyjdzie funkcjonować Polsce przez najbliższe pięć, a może nawet dziesięć lat.
Bezpośrednim bodźcem do ubrania kilku przemyśleń na ten temat w tekst była debata na forum Instytutu Strategii Narodowej, którą zorganizował poseł Jarosław Krajewski. Dzieliłem panel z dr. Adamem Eberhardtem i ambasadorem Markiem Magierowskim, a na widowni zasiadło wielu doświadczonych polityków, (byłych) urzędników państwowych i obserwatorów spraw publicznych. Była to więc dobra okazja, by dotychczasowe poglądy zweryfikować i poszerzyć swój horyzont o nowe.
W tak newralgicznym momencie ważne jest, byśmy dbali wszyscy o poszerzanie kręgu osób zaangażowanych w proces diagnozy rozwoju sytuacji w najbliższych pięciu–dziesięciu latach i wdrożyli uzgodnioną terapię. Zdrowie naszej ojczyzny jest zagrożone, co zasługuje na postawę pozbawioną emocji i otwartą na różne stanowiska. Ceńmy więc każdą okazję do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta