Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chory lokator Europy

30 listopada 2024 | Plus Minus | Estera Flieger
źródło: Rzeczpospolita

To historia upadku starannie wykształconego narodu. Niemiecka polityka historyczna jest więc niebezpieczna, ponieważ pozbawia historię funkcji ostrzegawczych. Historia fałszowana przestaje nas chronić.

Hannah Arendt, powołując się na niemieckiego lekarza i pisarza Friedricha Recka-Malleczewena, autora „Dziennika lat trwogi”, oraz arystokratę hrabiego Hansa von Lehndorffa, twórcę „Dziennika z Prus Wschodnich”, przywołuje sceny, jakie rozegrały się latem 1944 roku w Bawarii i w styczniu 1945 roku w Królewcu: obaj mężczyźni spotkali się wtedy z twierdzeniem, że z miłości do narodu niemieckiego Hitler go prędzej zagazuje, niż pozwoli mu poznać gorzki smak porażki – zwłaszcza zadanej przez Rosjan.

Dzięki sprytowi i łapówce Gregor Ziemer, dyrektor Amerykańskiej Szkoły w Berlinie, w przededniu wybuchu II wojny światowej odwiedził niemieckie żłobki, szkoły oraz domy opieki dla ciężarnych. Następnie opisał to w książce „Jak wychować nazistę. Reportaż o fanatycznej edukacji” (tytuł wydanego w 1941 roku oryginału jest jeszcze bardziej złowieszczy: „Education for Death”). Przysłuchiwał się uczniom i nauczycielom, skrupulatnie notując: „Chłopiec wolał matematykę, szczególnie geometrię, bo dowiadywał się o kątach trajektorii (…) przy bombardowaniu miast”, a „Dziewczęta siedziały zafascynowane. Kiedy lekcja dobiegała końca, w ich sercach płonęła nienawiść do Polaków”. Rozmawiał z niezamężnymi kobietami w ciąży: „Rodzimy dzieci dla Państwa i Adolfa Hitlera, który uosabia Państwo”. Wracał do Stanów Zjednoczonych z przekonaniem, że Niemcy „wykopaliby własne groby, gdyby [Hitler –...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13040

Wydanie: 13040

Zamów abonament