Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jan Žižka, czyli ręka boga

14 grudnia 2024 | Plus Minus | Petr Čornej
Jan Žižka nie miał domu i często zmieniał zamki oraz miasta, w których służył. Odziedziczonych czy kupionych nieruchomości nie utrzymał, troskliwym i uważnym gospodarzem nigdy nie był. Na zdjęciu: pomnik Jana Žižki z Trocnova w królewskim mieście Čáslav na placu jego imienia
autor zdjęcia: DrObjektiff/AdobeStock
źródło: Rzeczpospolita
Jan Žižka nie miał domu i często zmieniał zamki oraz miasta, w których służył. Odziedziczonych czy kupionych nieruchomości nie utrzymał, troskliwym i uważnym gospodarzem nigdy nie był. Na zdjęciu: pomnik Jana Žižki z Trocnova w królewskim mieście Čáslav na placu jego imienia
źródło: Rzeczpospolita

W pamięci historycznej zakorzenił się jako szczery Czech, patriota. Wojsko było jego domem i rodziną. Mieścił się w idei czeskiego mesjanizmu, narodu, który został wybrany przez Pana, aby naprawił chrześcijaństwo i pokonał Antychrysta

Wciągu pięciu lat, gdy współtworzył wielką historię, Jan Žižka pojawia się w podwójnej roli – dowódcy polnego i jednocześnie Bożego rycerza, którego motywowała szczera, czysta i niewyrachowana wiara, z której czerpał pewność swoich działań. O jej podstawach możemy wnioskować z jego listów i z tak zwanego regulaminu wojskowego. W ogólnych za­rysach ich charakter jest zgodny z husyckimi katechizmami, przejrzyście podsumowującymi główne zasady teologiczne. Nie można zakładać, że horyzont Žižki miałby przekraczać ramy nauk, które księża raz za razem przedstawiali laickim wiernym i które stosunkowo bezpiecznie świadczą o poziomie wymaganych wiadomości. Różnić mógł się stopień pobożności hetmana, interesująco ilustrowanej przez opowieści z drugiej połowy XV wieku.

Według nieprzyjaciół Žižki hetman nacierał sobie ponoć policzki proszkiem zmieszanym z wodą, aby zyskać przerażający wygląd, napędzić strachu przeciwnikom, a jednocześnie dowiedzieć się, kto jest jego praw­dziwym przyjacielem. Z kolei jego wielbiciele twierdzili, że kazał sobie przynosić wodę za wóz, gdzie modlił się w odosobnieniu, a potem zmywał łzy, które polały się podczas namiętnej, płynącej z głębi duszy modlitwy. Kontrast tych relacji sugeruje jednak, że pewnie nie są wiarygodne. Raczej potwierdzają przeciwstawny wizerunek Žižki w środowisku katolickim i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13052

Wydanie: 13052

Zamów abonament