Zakażmy importu rosyjskich nawozów
Rosja Putina jest niczym mityczna hydra. W miejsce jednej uciętej głowy wyrasta nowa. W miejsce zakupów rosyjskiego gazu wyrósł import nawozów.
Rosyjskimi nawozami handlują firmy z całej Unii, może to przerwać jedynie zakaz importu. Nie liczę, że w tym biznesie istnieją takie wartości jak sumienie, przyzwoitość czy etyka. Wartość jest tutaj jedna: zysk – tak dla firmy handlującej nawozami, jak i dla kupujących je rolników. Czy obie strony mają świadomość, że wspierają wojnę Putina, jego mordy, grabieże, porwania dzieci, zniszczenia?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta