Dobre maniery ułatwiają pracę i mogą pomóc w karierze
Powrót do biur w połączeniu ze zmianą pokoleniową w firmach zwróciły uwagę na problemy z biurową etykietą.
– Maniery to niepisane oczekiwania, które pozwalają społeczeństwu funkcjonować. Są ważniejsze niż przepisy prawa, bo to od nich te przepisy zależą – z tą opinią Edmunda Burke’a, XVIII-wiecznego filozofa i twórcy nowoczesnego konserwatyzmu, może zgodzić się dziś wielu szefów HR, którzy szukają sposobów na odbudowę relacji międzyludzkich w firmie osłabionych po wybuchu pandemii Covid-19. Nie sprzyjała im wymiana kadr, która w ostatnich czterech lata w wielu firmach uległa nasileniu – po części był to efekt zmiany pokoleniowej, ale też także kryzysu inflacji, który skłonił sporo osób do zmiany pracodawcy.
– W czasie covidu nastąpiło odejście od standardów korporacyjnych, a obecnie widać, że może być trudno je reaktywować – ocenia Hanna Dymek-Jara, ekspertka ds. komunikacji i etykiety, a także założycielka i szefowa firmy doradczej Questia. Zwraca też uwagę, że jest to problem nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach. W tym w USA, gdzie w ubiegłorocznym sondażu portalu Resume Builder prawie połowa z 1,6 tys. pracodawców przyznała, że szkoli swoich pracowników z etykiety w miejscu pracy, a wśród pozostałych co piąty planował takie szkolenia w 2024 roku.
Uśmiech na powitanie
– Po powrocie do biur pracownicy przeszkadzają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta