Węgierski azyl psuje wizerunek Polski
Czy po Marcinie Romanowskim na Węgry uciekną kolejni politycy PiS? W obliczu licznych śledztw i zagrożenia zatrzymaniami Budapeszt może stać się miejscem ich azylu. Choć to scenariusz rodem z kabaretu, gabinet cieni na uchodźstwie może uderzyć w powagę Polski.
Zapowiedź premiera Viktora Orbána udzielania azylu politycznego kolejnym politykom z Polski tylko na pozór jest żartem. Może bowiem doprowadzić do sytuacji, w której w Budapeszcie powstanie coś na kształt gabinetu cieni na uchodźstwie.
Mieliśmy kilkadziesiąt lat w Londynie rząd na uchodźstwie od czasu, gdy Polska była okupowana przez nazistowskie Niemcy. W tradycji brytyjskiej istnieje instytucja gabinetu cieni, czyli tworzonego przez opozycję grona, które po wygranych wyborach przejmuje stanowiska w poszczególnych ministerstwach.
Biorąc pod uwagę, że przedstawiciele rządzącej koalicji ślą hurtowo do prokuratury zawiadomienia na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta