Naprawdę tylko zdrajcy i głupcy?
Stosunkom polsko-ukraińskim nie wystarczą deklaracje wielkich przełomów. Nie pomoże też wyzywanie tych, którzy czują niedosyt w sprawie postawy Kijowa wobec ludobójstwa na Wołyniu.
To bardzo niezręczna sytuacja pisać o drażliwych kwestiach w czasach wielkiej wojny. Zwłaszcza w związku z wizytą w Warszawie Wołodymyra Zełenskiego, prezydenta kraju zmagającego się z agresją imperialnej Rosji. Rzadkiego tu gościa, który nie dawał wcześniej szansy polskim mediom zadawania mu drobiazgowych pytań.
Na dodatek na konferencji prasowej Zełenskiego i premiera Polski Donalda Tuska zarysowano wizję poradzenia sobie z agresorem w tej wojnie i niedopuszczenia do następnych. Przede wszystkim poprzez potraktowanie na serio wyzwań militarnych i w zakresie bezpieczeństwa przez Europę, co może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)