Jednolitość orzecznictwa jako zagrożenie praworządności
Uchwały Sądu Najwyższego nie są dla sądów powszechnych wiążące, a wyroki prejudycjalne Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej mają status prawny opinii, wydawanej w celu harmonizacji prawa stosowanego przez unijne sądy krajowe.
Są dwie główne zasady praworządności: działanie zgodne z prawem i równość wobec prawa. Równość wobec prawa nie może polegać na traktowaniu wszystkich jednakowo. Równość to stosowanie tych samych zasad wobec wszystkich, a indywidualne zróżnicowanie wynika z okoliczności sprawy. Dla każdego przypadku trzeba ustalić jego stan faktyczny i przypisać mu właściwy stan prawny. Prowadzi do ustalenia, czym ma kierować się sąd, a finalnie, od czego będzie zależeć wynik sprawy. To tworzy triadę: stan faktyczny – stan prawny – decyzja. W sądach wiele spraw jest podobnych, dlatego mówi się o „typowych” problemach prawnych, typowych procesach i zapadających w nich typowych wyrokach. Czy taka może być geneza „utrwalonej linii orzeczniczej”?
Decyzje sądowe są powtarzalne i podobne, ale czy mogą być takie same?
Z racji różnych stron występujących w sporach decyzje są zawsze indywidualne ze względu na strony procesu. Nie o to jednak przecież chodzi, tylko o treść decyzji, które stają się do siebie łudząco podobne. Są kategorie spraw, w których decyzje nie są już do siebie podobne, bo stają się takie same.
Oczywiście inne są nazwiska stron i kwoty – ale sedno sentencji pozostaje niezmienne, motywowane bardziej rodzajem sporu niż jego okolicznościami. Ponadto zjawisko „utrwalonej linii orzeczniczej” ma jeszcze istotne powody, które mają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)