Przeproś albo płać
Komisja Etyki Poselskiej uważa, że jej kary są nieskuteczne, dlatego chce ich zaostrzenia. Posłowie opozycji się obawiają, że to w nich uderzą nowe sankcje.
Zobligowanie posła do publicznych przeprosin, a gdyby nie chciał tego zrobić, utrata części uposażenia – taki nowy rodzaj sankcji miałby być nakładany na posłów. Tak przynajmniej wynika z projektu zmian w regulaminie Sejmu, który omawiała podczas jednego ze swych ostatnich posiedzeń Komisja Etyki Poselskiej.
Nieskuteczna komisja
Ta ostatnia powstała w 1997 roku, zainspirowana m.in. przyjętym kilka lat wcześniej w Wielkiej Brytanii kodeksem etyki lorda Nolana. Rok po jej powołaniu Sejm uchwalił zasady etyki poselskiej, z których m.in. wynika, że „poseł powinien unikać zachowań, które mogą godzić w dobre imię Sejmu” oraz „szanować godność innych osób”.
Komisja miała ucywilizować debatę w polskim parlamencie. Jednak nawet jej współtwórczyni posłanka UW Olga Krzyżanowska po latach przyznała, że „komisja jest wielką przegraną Sejmu”. Powód? W celu egzekwowania zasad etycznych dostała ona możliwości zwrócenia uwagi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
