Zgłosiłem się do zespołu Rafała Brzoski
Kuratoria oświaty zarzucone są skargami od rodziców. By się bronić, dyrektorzy muszą mieć mnóstwo dokumentów. Dogadywanie się nie wchodzi w grę – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” Jarosław Pytlak, dyrektor Zespołu Szkół STO na warszawskim Bemowie.
Zgłosił się pan do zespołu deregulacyjnego kierowanego przez Rafała Brzoskę. Dlaczego?
Chyba nie ma takiego działu w tym kraju, którego nie trzeba by było zderegulować – w tym jest też prawo oświatowe. Dlatego wypełniłem wniosek, napisałem list motywacyjny, zupełnie oficjalnie zgłosiłem się do zespołu pana Brzoski. Odpowiedzi jeszcze nie dostałem.
Co by pan zmienił w szkole w pierwszej kolejności?
W szkole trzeba dokonać sumiennego przeglądu i po wysłuchaniu dużej grupy różnych interesariuszy zastanowić się, co można by usunąć, nie niszcząc całego sensu edukacji. To np. godziny czarnkowe, czyli godzina dostępności, którą każdy nauczyciel w szkole publicznej jest zobowiązany mieć w swoim tygodniowym grafiku. I to jest godzina przeznaczona na spotkania z rodzicami i uczniami. I bardzo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)