KE obniża poprzeczkę raportowania ESG
Aż o 80 proc. zmniejszy się liczba firm objętych regulacjami unijnej dyrektywy CSRD, których zasięg zostanie ograniczony do największych przedsiębiorstw. Dlaczego tak późno? – pyta biznes.
– To nie jest deregulacja, ale uproszczenie, gdyż nie zmieniamy celów Zielonego Ładu. Chcemy tylko, by był skuteczny i mniej kosztowny dla firm – podkreślał Valdis Dombrovskis, komisarz UE ds. gospodarki, przedstawiając w środę Brukseli zasady Omnibus Simplification Package. To pakiet uproszczeń licznych unijnych przepisów dotyczących zrównoważonego rozwoju opartego na zasadach ESG, w tym dyrektywy CSRD (dotyczącej raportowania zrównoważonego rozwoju), CSDDD (dyrektywy o należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju), a także unijnej taksonomii.
Jak podkreślał Dombrovskis, przewidziane w unijnym pakiecie uproszczenie i ograniczenie zasięgu raportowania ma rocznie przynieść europejskim firmom ok. 6,3 mld euro oszczędności na kosztach administracyjnych związanych z przygotowaniem raportów, a także ze zbieraniem danych niefinansowych. W tym danych i wskaźników związanych z unijną taksonomią, która pomaga firmom określić, jaka część ich biznesu jest zrównoważona środowiskowo i na ile. Teraz dla znaczącej większości firm raportujących zgodnie z CSRD, ma ona być już nie obowiązkowa, ale dobrowolna.
Korzyść dla MŚP
Na obniżeniu kosztów administracyjnych związanych z ESG mają skorzystać przede wszystkim małe i średnie firmy. Jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
