Kirsty Coventry przebiła szklany sufit
Była pływaczka stanie na czele Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, ale dopiero czas pokaże, czy wybije się na niezależność i ucieknie z cienia poprzednika Thomasa Bacha.
– Szklany sufit został przebity – mówi Coventry i ma rację, skoro będzie pierwszą kobietą na czele tej dość konserwatywnej, 131-letniej organizacji. Siedmiokrotna medalistka olimpijska w pływaniu tak naprawdę nie przełamała jednak trendów, tylko je potwierdziła.
Sufit w ruchu olimpijskim już wcześniej się bowiem kruszył. Igrzyska w Paryżu były pierwszymi z parytetem wśród uczestników, a wkrótce taki sam może zapanować także wśród członków organizacji, bo dziś już 49 z 110 to kobiety.
41-latka na czele MKOl (młodszy w tej roli był tylko w 1896 roku 33-letni baron Pierre de Coubertin) to ruch progresywny, ale nie oznacza rewolucji, bo Coventry wskazał swoim poplecznikom ustępujący ze stanowiska Bach. 49 głosów, które dostała w pierwszej turze, to dowód, jak silne pozostają w ruchu olimpijskim wpływy Niemca. Trudno się dziwić – spośród obecnych członków MKOl blisko trzy czwarte nie znało innego przewodniczącego, a dłuższy staż w organizacji ma tylko pięcioro.
Duży...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)