Kolejny podatek od banków? „Zapłacą klienci”
Jak się ma pomysł pozbawienia banków części zysków i kapitałów do oczekiwań, by sektor w większym stopniu kredytował gospodarkę? – pytają retorycznie ekonomiści.
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz uważa, że banki obecnie zarabiają za dużo, i że „najlepszym rozwiązaniem byłby podatek od tzw. manny z nieba, od nadmiarowych dochodów”. Z wypowiedzi Pełczyńskiej-Nałęcz nie wynika, by miał to być pomysł rządowy, ale sam fakt, że o nowej daninie od banków mówi konstytucyjna minister, wywołał mocne spadki notowań i przeceny spółek sektora finansowego na warszawskiej giełdzie.
Czy banki zarabiają za dużo?
Zapytaliśmy ekspertów, czy podatek od nadmiarowych zysków, tzw. windfall tax, to dobry pomysł. Zgodnie odpowiadają „nie”, w uzasadnieniu podając kilka argumentów.
Przede wszystkim zwracają uwagę, że obecne zyski banków, o ile są rzeczywiście wysokie, o tyle wcale nie są nadmierne. – Czym w ogóle są zyski nadzwyczajne? Czy przychody generowane przez banki w wyniku zmian stóp procentowych powinny być traktowane jako takie? Moim zdaniem nie – zaznacza Marcin Materna, analityk BM Banku Millennium. – Są one...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
