Mentzen odkrył babcie
Uczestniczki wiecu, z którymi rozmawialiśmy, o aborcji nie wspominają. Przebijają się sprawy gospodarcze, podatkowe, poczucie zniechęcenia.
Lublin, plac Litewski, jeden z centralnych punktów miasta. Sobota, 22 marca, wczesny wieczór. Z głośników przy scenie, gdzie za godzinę będzie przemawiał kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen, słychać rockową muzykę. Tak głośną, że chcąc porozmawiać z uczestnikami wiecu, trzeba odejść o kilka kroków dalej.
O 18.00 zaczynają gromadzić się ludzie. To będzie czwarte spotkanie kandydata Konfederacji tego dnia w regionie. Wcześniej trzy mniejsze miejscowości – Łosice, Ryki i Opole Lubelskie. Lider Konfederacji przyciąga uwagę mediów, a dobre sondaże prowokują pytanie, czy prześcignie kandydata PiS Karola Nawrockiego i wejdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich. Sztabowcy Mentzena podchodzą do sprawy ostrożnie, ale zwracają uwagę na ogromne tłumy na wiecach, pracowitość kandydata, który działa w terenie od jesieni ubiegłego roku, i wrażenie, że to właśnie on ma polityczny impet. Czy mają rację?
Głównie młodzi
Tłum w Lublinie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)