Nerwy, a później feta
Lech Poznań świętuje dziewiąty tytuł mistrza Polski. W europejskich pucharach zagrają też Raków Częstochowa, Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa.
Prezes Lecha Karol Klimczak nie ukrywał, że po meczu z Piastem Gliwice (1:0) poczuł dużą ulgę. – Końcówka tego spotkania będzie wspominana w Poznaniu przez długie dziesięciolecia. Były sytuacje dla rywali, to wszystko mogło się odwrócić, ale uważam, że zdobyliśmy tytuł zasłużenie. Na przestrzeni całego sezonu graliśmy fajną, widowiskową piłkę przy świetnej frekwencji na trybunach – opowiadał w rozmowie z Canal+ Sport.
W sobotę było sporo nerwów, bo Lech co prawda jeszcze przed przerwą objął prowadzenie po trafieniu Afonso Sousy, ale do ostatnich sekund drżał o wynik. Nie mógł sobie pozwolić na wpadkę, gdyż w tym samym czasie Raków wygrywał z Widzewem Łódź (2:1). Poznaniacy cierpieli, ale przetrwali, więc przy Bułgarskiej mogły wystrzelić korki od szampana.
Emocje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
