Młodzi mają coraz więcej przerażających doświadczeń

źródło: Rzeczpospolita

rys. Mirosław Owczarek

źródło: Rzeczpospolita

Bardziej wrażliwi, mniej stabilni młodzi ludzie potrzebują dodatkowego wsparcia dorosłych. Jeśli je otrzymają, mogą znaleźć równowagę. Jeśli nie – często szukają ukojenia w przestrzeni online, która nierzadko oferuje pozorne, a nawet destrukcyjne formy radzenia sobie.Rozmowa z prof. Małgorzatą Kossowską, psychologiem

Możemy mówić o nasileniu się agresji w polskim społeczeństwie czy raczej o wzroście jej widoczności?

Obserwujemy wyraźny wzrost obecności agresji w przestrzeni publicznej. Jednocześnie coraz częściej mamy do czynienia ze społeczną znieczulicą – częściowo wynikającą z ciągłej ekspozycji na treści nacechowane przemocą, szczególnie w internecie i mediach. Internet przyczynił się również do przeniknięcia ostrego, momentami brutalnego języka do debaty publicznej. Posiadamy dziś więcej narzędzi, które pozwalają na wyrażanie agresji w sposób otwarty, często bez większych konsekwencji. Z czasem przywykliśmy do jej obecności – stała się ona niejako naturalnym elementem codzienności i przeniknęła do społecznego języka i dyskursu.

Jakimi drzwiami agresja weszła do tego dyskursu?

Weszła drzwiami oficjalnymi. Gdy osoby kształtujące opinie – przedstawiciele elit – zaczęły posługiwać się językiem nacechowanym przemocą i agresją, dały tym samym wyraźny sygnał: taki sposób komunikacji jest akceptowalny. W ten sposób osłabiono społeczne normy, które dotychczas chroniły przed brutalizacją języka. Zatarła się granica między tym, co dopuszczalne, a tym, co powinno być wykluczone z publicznego obiegu. Agresywny język przestał być wyjątkiem – stał się elementem codziennego życia i legitymizowaną formą wyrażania poglądów....