VeloBank będzie większy niż Citi. Wejdzie na GPW?
Giełda? Myślę, że jeszcze nie teraz, ani za rok, ani nawet za dwa lata – mówi nam prezes VeloBanku Adam Marciniak. I chociaż snuje plany szybkiego rozwoju, to jego zdaniem nie ma co myśleć o debiucie przed końcem 2027 r.
Zakup części detalicznej od Citi Banku Handlowego może okazać się dla VeloBanku prawdziwym przełomem w rozwoju. W efekcie transakcji może on wskoczyć na dziewiątą pozycję wśród największych banków w Polsce pod względem aktywów, czy nawet na ósmą pozycję pod względem depozytów.
VeloBank poinformował we wtorek o zawarciu wstępnej umowy o przejęcie tzw. detalu od Citi Handlowego. Transakcja, o szacowanej wartości 430–530 mln zł, ma zakończyć się w połowie 2026 r., a jej przedmiotem są m.in.: łączne aktywa o wartości 23,2 mld zł, kredyty klientów indywidualnych o wartości 6 mld zł czy ich depozyty o wartości 22,1 mld zł.
Prezes VeloBanku Adam Marciniak wylicza w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, jak to wpłynie na skalę „jego” biznesu. – Jeżeli chodzi o sumę bilansową, VeloBank obecnie ma ją na poziomie 53 mld zł. Jeśli dodamy do tego przejmowaną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)