Putin sięga po majątki rosyjskich oligarchów
W miarę jak brakuje pieniędzy na wojnę, przybywa pomysłów, jak ratować budżet. Putin już nie chce skubać rosyjskiej biedoty, która może wyjść na ulice. Robi więc zwrot w stronę najbogatszych Rosjan.
– Fala nacjonalizacji przedsiębiorstw prywatnych, która rozpoczęła się w Rosji wkrótce po inwazji na Ukrainę, powinna zostać rozszerzona tak, aby objąć również aktywa najbogatszych miliarderów kraju – ogłosił Nikołaj Arefijew, wiceprzewodniczący Komisji Polityki Ekonomicznej rosyjskiej Dumy.
Takich wezwań nie ogłasza się w Rosji bez uzgodnień z Kremlem. Głos deputowanego może być sygnałem do rozpoczęcia polowania na oligarchów, którzy dotąd pozostawali poza prowadzoną przez reżim grabieżą prywatnych majątków w Rosji. – Mamy całkiem sporo rezerw, które możemy wykorzystać w trudnych czasach. Jeśli znacjonalizujemy źródła dochodów, z których korzysta oligarchiczna elita, te pieniądze wystarczą na rozwiązanie problemów gospodarczych – tłumaczył Nikołaj Arefijew, cytowany przez The Moscow Times. Według Arefijewa oligarchowie „zgromadzili tylko w minionym roku 25 mld dol.”.
Rosja to kraj o największej przepaści między bogaczami a biedakami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
