Dziennik w okrutnym XX wieku pisany
W grudniu 1970 r. Eduard Kuzniecow został skazany na karę śmierci. Gdy obecni w sali kagiebiści zaczęli bić brawo, Jelena Bonner krzyknęła: „Faszyści, bo tylko faszyści klaszczą w obliczu kary śmierci” i brawa ponoć zamarły.
Podczas licznych podróży do Paryża w 1987–1993 poznałem wielu porządnych i mądrych Rosjan – niekoniecznie etnicznych – którzy po dobrowolnej lub przymusowej emigracji z ZSRR pragnęli stworzyć nad Sekwaną przestrzeń ideową wolną zarówno od komunizmu, jak i wielkoruskiego imperializmu. Często czynili to w ścisłych związkach z paryską „Kulturą” z Jerzym Giedroyciem na czele, pielęgnując także i współpracę z niektórymi Ukraińcami na emigracji. Właśnie do takich należał Władimir Maksimow, redaktor kwartalnika „Kontynent”, który w maju 1976 r. opublikował z inicjatywy Giedroycia proukraiński apel Rosjan i Polaków, z taką bardzo mocną końcówką: „Wzywamy ze szczególnym naciskiem rosyjski ruch opozycyjny w ZSRR i rosyjską emigrację polityczną do umacniania i pogłębiania współpracy z bojownikami o niezależność Ukrainy”. Ze strony polskiej deklarację podpisali m.in. – Józef Czapski, Jerzy Giedroyc, Gustaw Herling-Grudziński, Józef Łobodowski, a z rosyjskiej – Andriej Amalrik, Władimir Bukowski, Natalia Gorbaniewska, Władimir Maksimow, Wiktor Niekrasow, Aleksander Galicz.
Pisarz Andriej Siniawski alias Abram Terc, niedawny łagiernik, którego podpisu brakuje tutaj tylko dlatego, że był poważnie skonfliktowany z Maksimowem, w wywiadzie, jakiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

