Nie potępiajcie harcerstwa
Śmierć 15-letniego harcerza na obozie jest dramatem. Odpowiedzialni za niego powinni ponieść karę. Nie ma jednak powodów, by nakręcać spiralę emocji przeciw organizacjom harcerskim.
Nie, to pewnie nie jest istotne, ale przy obecnych emocjach warto jednak podkreślić: nie jestem harcerzem. Rok czy dwa pomagałem przy drużynie (jako nastolatek), ale dość szybko się od niej odłączyłem i potem nigdy więcej nic z harcerstwem nie miałem wspólnego. Niektóre moje dzieci do jednego ze związków harcerskich należą, a inne nie. Ten tekst nie jest więc pisany przez apologetę czy obrońcę harcerstwa, który w ten sposób próbuje bronić własnej przeszłości. Chcę w nim jedynie przypomnieć o zdrowym rozsądku i dość oczywistym fakcie, że gdyby zakazać wszystkiego, co może się źle skończyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)