Kaczyńscy, Braunowie, Kurscy. Nie wszystko zostaje w rodzinie
Ojciec nie akceptuje wyborów synów, siostra „nie może dłużej milczeć” w sprawie brata, inne rodzeństwo nie rozmawia ze sobą od lat. Rodziny znanych polityków coraz częściej są tak zwaśnione, że nie da się w nich żyć.
Jestem jego siostrą i wstydzę się tego, co robi Grzegorz” – napisała w liście otwartym Monika Braun, siostra europosła Konfederacji Korony Polskiej.
W młodości to młodszy brat wyrastał w jej cieniu. Już jako aktorka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej dostawała pierwsze propozycje filmowe, występując m.in. w „Karate po polsku” Wojciecha Wójcika, a jej twarz trafiła na okładkę magazynu „Film”.
Brat, choć obdarzony ambicjami artystycznymi, nigdy nie zrobił takiej kariery, przynajmniej w świecie filmu. Bo zupełnie inaczej sytuacja wygląda w polityce. Grzegorz Braun zbudował sobie rzeszę wiernych wyborców i jest na dobrej drodze do wprowadzenia partii do Sejmu. Jego siostra, od lat trzymająca się od niego na dystans, ale też nie zabierająca głosu na jego temat, postanowiła przestać milczeć.
Prawdopodobnie dlatego, że choć jako dzieci kąpali się w jednej wannie, dziś – jeśli chodzi o poglądy – są swoimi przeciwieństwami. Grzegorz zasłynął zgaszeniem gaśnicą świec chanukowych w Sejmie i negowaniem istnienia komór gazowych w Auschwitz, Monika myślała o konwersji na judaizm i napisała książkę o Mirze Żelechower-Aleksiun, malarce żydowskiego pochodzenia. Grzegorz to radykalny obrońca życia poczętego, Monika sympatyzuje z ruchami proaborcyjnymi, a list otwarty postanowiła napisać po tym, gdy jej brat wtargnął do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

