Wizja praworządności à rebours
Szykujmy się na to, że Karol Nawrocki nie przyjmie ślubowania nawet od legalnie wybranych sędziów TK – gdy nie spodobają mu się nazwiska.
Jeśli ktoś miał jeszcze jakiekolwiek nadzieje na to, że wraz z odejściem Andrzeja Dudy przywracanie praworządności w wymiarze sprawiedliwości ruszy z kopyta, w środę został odarty ze złudzeń. Tak, praworządność leży Karolowi Nawrockiemu na sercu, ale rozumiana jako dalsze konserwowanie zmian wprowadzanych przez Zbigniewa Ziobrę et consortes i odwrócenie tych nielicznych, które udało się wcielić w życie Adamowi Bodnarowi jako ministrowi sprawiedliwości. Złowieszczo zabrzmiały słowa o „nielegalnym prokuratorze krajowym”, bo są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)