Okupacyjne fantazje Hitlera
Adolf Hitler nigdy nie krył się ze swoją pogardą dla ludów słowiańskich. Jednak z przyczyn czysto politycznych do dnia napaści na ZSRR wygłaszał te poglądy wyłącznie w gronie najbardziej zaufanych przyjaciół. Latem i jesienią 1941 r. nie musiał się już kryć ze swoimi planami. Tematem dominującym jego tasiemcowych monologów wygłaszanych gościom odwiedzającym Berghof było „zagospodarowanie” podbitych ziem na wschodzie, aż po Ural.
Choć rodzina Hitlera miała korzenie czeskie, on sam nie widział żadnej możliwości pokojowej koegzystencji Niemców i ludów słowiańskich. Szczególnie surowo oceniał Rosjan. Swoją nienawiść do tego narodu uzasadniał ich „rasową niepełnowartościowością”. Swoim gościom powtarzał do znudzenia, że „Rosjanin ma to do siebie, że nie stara się tworzyć wspólnot wyższego rodzaju”. Co przez to rozumiał? Był przekonany, że przedstawiciele tego narodu w ogóle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
