Zaburzenia, a nie choroby psychiczne
Nowelizacja przepisów ma przeciwdziałać stygmatyzacji. Zmieni też zasady stosowania przymusu bezpośredniego.
Zmiana nazewnictwa to jedno z założeń projektu nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, który trafił właśnie do wykazu prac rządu. Archaiczna terminologia ma zostać wyparta nie tylko ze względu na ryzyko stygmatyzacji.
– Środowisko od dawna postulowało zaproponowane zmiany. Te w kwestii nazewnictwa są kluczowe, bo ustawa z 1994 r. wprowadziła pojęcie „osoby chorej psychicznie” i „choroby psychicznej”, które w medycynie nie istnieją; klasyfikacje WHO też jasno mówią o „zaburzeniach psychicznych” – komentuje dla „Rzeczpospolitej” prof. Piotr Gałecki, specjalista psychiatra i praktyk, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Ważne pojęcia
Jak tłumaczy prof. Gałecki, obecnie w naszych przepisach przyjmuje się, że osoba „psychicznie chora” to ta mająca zaburzenia psychotyczne, czyli halucynacje lub urojenia.
– Tym samym osoba na nie niecierpiąca, ale np. w ciężkim epizodzie depresyjnym i z tendencjami samobójczymi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)