Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nieprzewidywalna młócka

16 sierpnia 2025 | Plus Minus | Charlie Catino Steven Kimball

„Nexus Ops” niczego nie udaje. To gra dla miłośników naparzanek, którym ogromną przyjemność sprawi dowalenie przeciwnikowi w trybie każdy na każdego.

Kiedyś to były filmy science fiction. No, przynajmniej te klasy B. Nie żadne rozważania o naturze człowieka, jakieś tam moralne dylematy czy też gorzkie rozczarowania nad upadkiem cywilizacji, a stara dobra rozwałka. Hordy obcych, z którymi wypadało się zmierzyć nabitym testosteronem facetom, tak męskim, że żadna ustawa tego nie przewidziała. Różnorodne bronie, piękne femme fatale czekające na to, jak bohaterowie rozprawią się z kosmicznym plugastwem. A to było różnorodnych kształtów i rozmiarów, co ułatwiało szatkowanie, palenie i rozrywanie na kawałki.

Tak, krew lała się często i gęsto, ale o to w tym wszystko chodziło – o młóckę i rozrywkę na poziomie krwawych igrzysk. Nie oszukujmy się, miało to swój urok, nawet jeśli dziś wypływa on głównie z nostalgii. Jeżeli tęsknicie do takich klimatów, to „Nexus Ops” z pewnością spełni wasze oczekiwania.

Rekrutacja, ruch, a potem to, co najlepsze

W 2315 roku badacze kosmosu odkrywają w odległym układzie planetarnym pewien księżyc. Znajdują tam rubium – rzadkie i cenne źródło energii. Położenie owego satelity zostaje natychmiast ujawnione konkurującym ze sobą oraz (to oczywiste!) pozbawionym moralnych zasad galaktycznym korporacjom. Każda z nich chce przejąć kontrolę nad tym ciałem niebieskim, a zatem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13253

Wydanie: 13253

Zamów abonament