Trudne sprawy Polaków w Premier League
Ciekawymi i dziwnymi historiami na temat polskich piłkarzy w Anglii można obdzielić kilka innych lig. Po latach stagnacji, polscy zawodnicy zaczęli nawet strzelać gole w Premier League. Pytanie, czy dobra passa się właśnie nie kończy.
Łukasza Fabiańskiego można nazwać niespotykanie spokojnym człowiekiem. A jednak nawet on nie krył emocji, gdy trener Graham Potter nie wystawił go w ostatnim meczu przed wygaśnięciem jego umowy na własnym stadionie West Ham. – Czuję się rozczarowany tym, jak dzisiaj to wyglądało. Oczywiście, to nie jest koniec, bo będziemy robili rundę honorową wokół boiska, ale po cichu liczyłem na to, że będzie mi dane pożegnać się w meczu domowym przed własnymi kibicami, będąc chociaż przez chwilę na boisku. Niestety, nie było mi to dane, więc szkoda. Cóż, takie życie – powiedział 40-letni bramkarz w rozmowie z Viaplay.
Dwie ostatnie kolejki sezonu nie miały znaczenia z punktu widzenia sytuacji West Hamu w tabeli Premier League, pierwszej ligi angielskiej. Nic więc nie stało na przeszkodzie, by menedżer pozwolił Polakowi zagrać mecz pożegnalny przed swoimi fanami. Nie wiadomo dlaczego, wystawił go za to tydzień później, w wyjazdowym spotkaniu z Ipswich.
Historie wbrew najbardziej logicznym scenariuszom są jednak charakterystyczne też dla innych polskich piłkarzy w angielskich klubach.
Polski bramkarz w Anglii jako jedyna stała w XXI wieku
Jeśli jednak szukamy logiki, to najwięcej znajdziemy jej chyba w zatrudnianiu polskich bramkarzy przez angielskie kluby w ostatnim ćwierćwieczu.Sztafetę zapoczątkował Jerzy Dudek, którego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
