Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Serialowa Polska kryminałem stoi. „Langer” przypomina jednak, że nie wszystkie produkcje są udane.
Palców zabrakłoby u rąk i nóg, by policzyć wszystkie rodzime seriale kryminalne, które w ciągu ostatniej dekady zadebiutowały na małym ekranie. Nie ma w tym przypadku. Historie zbrodni zawsze fascynowały Polaków. PRL-owska książkowa „seria z jamnikiem” czy oszałamiająca kariera telewizyjnych „Kobr” znalazły swoje odbicie również w nowej Rzeczypospolitej i serialach takich jak „Ekstradycja”, „Pitbull” czy „Glina”. Trudno więc mówić o renesansie, prędzej o kontynuacji trendu, który dzięki platformom streamingowym przybrał na sile.
Doszło nawet do tego, że Netflix nakręcił u nas trzy ekranizacje powieści amerykańskiego króla gatunku Harlana Cobena i z dumą prezentował je na całym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
