Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polowanie „na oko” to zabójstwo

27 sierpnia 2025 | Dodatek | Mikołaj Małecki

Mamy kolejny przypadek polowania, podczas którego człowiek został wzięty za dzika i zmarł w wyniku postrzelenia.

Do tragedii doszło w miejscowości Młyniska 16 sierpnia 2025 r. w godzinach 22–23. Na pobliskim polu kukurydzy myśliwi namierzyli dzika i postanowili go upolować. Jeden z nich strzelił do mężczyzny, który wyszedł przed furtkę swojej posesji.

Możliwe, nie pewne

Myśliwemu zarzucono zabójstwo z zamiarem wynikowym. Przyjęto, że miał świadomość, że obiekt, do którego strzela, nie jest dzikiem, lecz człowiekiem, i godził się na jego zastrzelenie. Stanowisko prokuratury można uznać za precedensowe. Zazwyczaj w sprawach myśliwskich lub kłusowniczych kwalifikacja prawna obejmuje nieumyślne spowodowanie śmierci. Różnica jest istotna –maksymalnie 5 lat pozbawienia wolności za nieumyślność (art. 155 k.k.), minimum 10 lat za działanie z zamiarem (art. 148 § 1 k.k.).

Klasyczna pomyłka na polowaniu to tzw. błąd co do znamienia. Jeśli myśliwy jest przekonany, że strzela do dzika, to nie ma świadomości, że „zabija człowieka”. A jak nie wie, że zabija człowieka, to nie ma zamiaru i nie można go skazać za umyślne zabójstwo. W omawianej sprawie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13262

Wydanie: 13262

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Zamów abonament